W takie słoneczne weekendy wczesną jesienią miejscowości na Mierzei Wiślanej wyglądają jak w sezonie. I to nie tylko na plaży. Na przykład w soboty i niedziele widać to też po parkingach i pozajmowanych nawet późnym popołudniem barowych stolikach.  Najwidoczniej coraz więcej osób przekonuje się, że wystarcza choćby weekend nad morzem by niesamowicie naładować akumulatory. Oprócz tradycyjnych spacerów i pikników na kocyku całkiem spora liczba osób chwyciła w dłonie kije do nordic walking. Grupki młodych ludzi puszczały latawce wykonując nimi wiele ewolucji.  Jesienne wczasowanie polecamy również tym nie mającym ochoty na aktywność fizyczną. W kilku miejscach na październikowej plaży leżą sobie turyści w śpiworach i wystawiają twarze do słońca, a gdy słońce za obłokiem to obserwują wędrówki ptaków lub wpatrują się w morze. Są potwierdzeniem, że mamy tu idealne warunki do zrelaksowania się. Spokojna jesienią Mierzeja Wiślana pozwoli i Tobie się wyciszyć.

Jest pięknie. Popatrzcie.