To był piękny, słoneczny weekend na Mierzei Wiślanej. Zrobiliśmy krótki rekonesans mierzejowych plaż i szczerze rezultaty nas bardzo zaskoczyły. W Kątach Rybackich czeka na nas niemal księżycowy krajobraz - na plażach zalega wzdłuż brzegu warstwa pokruszonego lodu. Widok jest naprawdę imponujący i wspaniale nadaje się na plener fotograficzny. Niespełna 30 kilometrów dalej jest już zupełnie inny świat - plaża jest długa i nie ma już śladów zimy.
Spacer brzegiem morza to duży zastrzyk jodu oraz witaminy E, chwila relaksu oraz lekarstwo na skołatane nerwy. Na mierzei w powietrzu czuje się wiosnę, aż chce się żyć. Przyjedź i przekonaj się sam.