Wyjazd nad morze kojarzy się z dłuuuugim leżakowaniem na plaży w słońcu, kąpielami w morzu i zabawami z dziećmi lepiąc babki z piasku. Już sam pomysł zimowego wyjazdu nad morze u niektórych wzbudza niechęć, bo zimno, wieje, bo ‘co to za przyjemność’, ale to całkowicie błędne myślenie. Poza mroźnym, przesyconym jodem powietrzem, pięknymi widokami, ciszą i spokojem jest też morska kąpiel! Tak, takiej kąpieli może zażywać każdy z nas, pod warunkiem dobrego przygotowania się do niej. Po pierwsze dobra rozgrzewka, kilka podskoków, krótki bieg czy też spacer. Musimy poczuć, że jest nam naprawdę ciepło, pamiętajmy jednak że nasze tętno powinno być stabilne i nieco podwyższone, ponieważ po wejściu do zimnej wody tętno zwiększa się jeszcze bardziej, tak jakbyśmy szybko biegli. Pamiętajcie - alkohol ani ciepłe napoje nie są rozgrzewką ciała! Nie należy ich stosować przed wejściem do wody! Wchodzenie do wody powinno być spokojne, ale stanowcze. Kąpiel powinna polegać na powolnym zanurzaniu się w wodzie od 3 do 5 minut, wiadomo że każdy z nas zareaguje na takie przeżycie indywidualnie, ale wasz organizm doskonale powie wam kiedy będzie miał dość. Po wyjściu z wody należy szybko się wytrzeć i ubrać, napić czegoś gorącego. Jeśli wyjdziemy z wody nie uda nam się ponownie do niej powrócić już tak szybko, ponieważ nasze ciało będzie broniło się przed zimną wodą uczuciem miliona igieł oraz bólem.

A co ze zdrowiem? Przeziębienie, grypa i odmrożenie? Absolutnie nie! Hartowanie organizmu w zimnej wodzie poprawia nie tylko ogólne samopoczucie, zwiększa także odporność na choroby, doskonale wpływa na skórę poprawiając jej nawilżenie, ukrwienie i gładkość. Według przeprowadzonych badań ludzie morsy aż o 40% rzadziej zapadają na choroby górnych dróg oddechowych.

Na Mierzei Wiślanej grupy morsów z Elbląga i okolicznych miejscowości sezon 2017 już rozpoczęły. Następna widowiskowa kąpiel odbędzie się 13.11.2016 w Stegnie. Wszystkich odważnych zapraszamy do pierwszej swojej kąpieli morsów a pozostałych do gorącego dopingu!